Śluby są chyba
najczęstszym powodem moich nasiadówek w pracowni.
A jak ślub to musi być coś starego,
nowego, niebieskiego i pożyczonego.
Stare... np. zeszłoroczne zamówienie Młodej Pary. Były zaproszenia,
pudełko na koperty, zawieszki na butelki, słodkie podziękowania dla gości i
podziękowania dla rodziców, księga gości i album ślubny.
Więcej szczegółów w galerii
Nowe... ostatnie
zamówienie dla koleżanki. Zaproszenia dla gości i dwa specjalnie dla rodziców, księga gości, zawieszki na butelki...
Niebieskie... świeżynka z piątku - niebieściutka kartka w ozdobnym
pudełku z tiulowym okienkiem.
A pożyczone... pożyczony jest pomysł na wydzierane warstwy przekładane koronką, które podpatrzyłam na blogu Cynki i wykorzystałam w kartce.
I to byłoby na tyle... na dziś :)
Ale nacieszyłam oczy!
OdpowiedzUsuńAnuchowy komplet wyszedł pięknie.
A zapożyczony pomysł na darte kartki jest świetny.
Niebieskości w pudełeczku dopracowane i wymuskane :)
Przepiękne prace, cudowna kolorystyka, jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miło mi, że zaglądacie do mnie :)
OdpowiedzUsuńHogis! Niemożliwa kobieto! W realizacji takich projektów jesteś świetna! Z resztą... nie tylko takich. Szkoda, że wszystkiego nam nie pokazujesz :(
OdpowiedzUsuńprzecudowny wysyp wspaniałych prac
OdpowiedzUsuń