poniedziałek, 16 listopada 2015

I że cię nie opuszczę...

 Śluby są chyba najczęstszym powodem moich nasiadówek w pracowni.
A jak ślub to musi być coś starego, nowego, niebieskiego i pożyczonego.
Stare... np. zeszłoroczne zamówienie Młodej Pary. Były zaproszenia, pudełko na koperty, zawieszki na butelki, słodkie podziękowania dla gości i podziękowania dla rodziców, księga gości i album ślubny.
Więcej szczegółów w galerii
 

Nowe...  ostatnie zamówienie dla koleżanki. Zaproszenia dla gości i dwa specjalnie dla rodziców, księga gości, zawieszki na butelki...
 
Niebieskie... świeżynka z piątku - niebieściutka kartka w ozdobnym pudełku z tiulowym okienkiem.
 
A pożyczone... pożyczony jest pomysł na wydzierane warstwy przekładane koronką, które podpatrzyłam na blogu Cynki i wykorzystałam w kartce.
 
I to byłoby na tyle... na dziś :)

5 komentarzy:

  1. Ale nacieszyłam oczy!
    Anuchowy komplet wyszedł pięknie.
    A zapożyczony pomysł na darte kartki jest świetny.
    Niebieskości w pudełeczku dopracowane i wymuskane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne prace, cudowna kolorystyka, jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję :) Miło mi, że zaglądacie do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hogis! Niemożliwa kobieto! W realizacji takich projektów jesteś świetna! Z resztą... nie tylko takich. Szkoda, że wszystkiego nam nie pokazujesz :(

    OdpowiedzUsuń
  5. przecudowny wysyp wspaniałych prac

    OdpowiedzUsuń