Wiosna podobno jest... meteorologiczna, a dziś tak zimno było. Brrr.
Niech już wreszcie przyjdzie ta prawdziwa, słoneczna i z soczystą zielenią.
Może uda się ją przywołać moim zającom, które radośnie usadowiły się
na sklejkowej bombce (tak, bombce) wielkiego formatu odzianej w miękki mech.
W towarzystwie stokrotek i soczystych marchewek będą witały gości :-)
Więcej informacji możecie znaleźć na blogu serwetkowym, gdzie praca jest inspiracją.
Tutaj garść zdjęć do pooglądania :)
Do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam, hogis :-)
Świetny, a nie... bombowy pomysł!
OdpowiedzUsuńŚliczna, radosna bombka :)
OdpowiedzUsuń