poniedziałek, 30 maja 2016

I znów kwieciście będzie u mnie

W końcu wiosnę w rozkwicie mamy :-)
Na początek metamorfoza świecznika z darów.
Dostałam... dobry rok odleżał w kartonie, czekając na swoje miejsce gdzieś w chałupie.
 Miejsca się nie doczekał w swej pierwotnej postaci, ale z potrzeby chwili zmienił wizerunek i pojechał na imieniny mojej siostry.
Przed zmianą:
i po zmianie :)
 
Mam jeszcze kilka kartek, które, jak już kiedyś pisałam, prawie zawsze są kwieciste. Niektóre to nawet bardzo ;-) Oto one:
 
 na urodziny Ewy
 
urodziny Zofii
 
i dwie urodzinowe bez personalizacji
 
 
na 25 rocznicę ślubu
 
na Dzień Matki
 
i od razu na Dzień Ojca
 
Ufff... to tyle na dziś. Pozdrawiam i do następnego :-)

1 komentarz: