Śluby są chyba
najczęstszym powodem moich nasiadówek w pracowni.
A jak ślub to musi być coś starego,
nowego, niebieskiego i pożyczonego.
Stare... np. zeszłoroczne zamówienie Młodej Pary. Były zaproszenia,
pudełko na koperty, zawieszki na butelki, słodkie podziękowania dla gości i
podziękowania dla rodziców, księga gości i album ślubny.
Więcej szczegółów w galerii
Nowe... ostatnie
zamówienie dla koleżanki. Zaproszenia dla gości i dwa specjalnie dla rodziców, księga gości, zawieszki na butelki...
Niebieskie... świeżynka z piątku - niebieściutka kartka w ozdobnym
pudełku z tiulowym okienkiem.
A pożyczone... pożyczony jest pomysł na wydzierane warstwy przekładane koronką, które podpatrzyłam na blogu Cynki i wykorzystałam w kartce.
I to byłoby na tyle... na dziś :)